Małe dzieci są niczym gąbki. Już od najmłodszych lat bardzo chłoną wiedzę i wszystkie informacje, jakie zdobywają. Warto zadbać zatem o to, aby wiedza ta była wartościowa. Nie warto zapychać czasu wolnego dziecka byle jaką rozrywką. Jako rodzice, musimy zadbać o to, by nasze pociechy miały z zabawy jak najwięcej korzyści. Dobrą alternatywą są gry edukacyjne. Podpowiadamy jak dobrać tę najlepszą i na co zwrócić uwagę udostępniając dziecku urządzenie do gry.
Czy gry edukacyjne mają swoje zalety?
Przede wszystkim, dzięki nim nauka jest ciekawsza. Powodują, że żmudne uczenie na pamięć może zmienić się w przyjemny czas spędzany wraz z wszystkimi domownikami. Kształtują kreatywność, przyswajanie reguł oraz zasad jak również niezależność w podejmowaniu decyzji.
Dużo młodych umysłów nie nawykło jeszcze do przegranych, a właśnie przez zastosowanie gier dydaktycznych w ich codziennej nauce zdołamy to zmienić i przyzwyczaić, że w życiu nie zawsze się wygrywa oraz łatwo realizuje swoje cele. Sposób ten jest też niezawodny w nauce wytrwałości i cierpliwości jak również może pomóc w poznaniu swoich mocnych oraz słabszych stron.
Kolejnym aspektem, z jakiej przyczyny powinno się wprowadzić gry edukacyjne do życia dziecka, jest nauka języków. Na rynku jest mnóstwo produktów, jakie pomogą naszym dzieciom zapamiętać, chociażby nowe słówka w języku angielskim, co w przyszłości może przynieść korzyści. Wszystkie te plusy odszukamy w odpowiedniej grze dydaktycznej, a co najlepsze, nauka zachodzi w szybkim tempie, bo tak naprawdę gramy, czyli się bawimy.
Jak właściwie dobrać grę odpowiednią dla dziecka?
Podstawa to wybrać gry dopasowane do wieku. Nie tylko uchroni to nasze pociechy przed wulgarnymi treściami czy efektami nienadającymi się dla maluchów, ale także spowoduje, że nie porzucą jej w kąt po paru minutach. Nie możemy dać dzieciom gry za skomplikowanej, bo szybko się zrażą, a z drugiej strony zbyt łatwa nie przyczyni się do pożądanego efektu, to znaczy progresu dziecka.
Następna sprawa, to co nasze dziecko umie wykonywać dobrze, a czego nie. Jeśli umie już nazwać większa część przedstawionych mu zwierząt, to jak najbardziej właściwym pomysłem będzie przerzucić się na liczby. Jeśli zauważamy, że nasza pociecha dobrze sobie radzi z grami nastawionymi na naukę jednej naczelnej cechy, to może spróbujmy zaciekawić go grami ogólnorozwojowymi jak szachy lub sudoku.
Pamiętajmy też nie tylko o tym, co nasze dziecko umie, ale również czym się interesuje. Jeśli mamy do czynienia z 5-letnim chłopcem, jaki kocha strażaków oraz wozy strażackie, to nie wciskajmy mu na siłę gry z samolotami, bo sądzimy, że to najlepszy wybór, tylko zakupmy właśnie tytuł, jaki odnosi się do jego zamiłowań. Jeżeli chcemy mieć po części z głowy niełatwy wybór, wskazane jest udać się do sklepu elektronicznego z maluchem, gdzie wspólnie z nim i sprzedawcą wybierzemy należytą grę.
Na czym najwygodniej jest dziecku grać?
Odpowiedź jest nadzwyczaj prosta. Na wszystkim. W sieci jest mnóstwo tytułów na każdy typ konsoli, komórki czy tabletu, że właściwie nie trzeba wydawać gigantycznych pieniędzy, żeby uradować naszą pociechę i dodatkowo przyczynić się do jej sprawniejszego rozwoju.
Dziecko w pułapce Internetu — jak chronić przed zagrożeniami?
Rodzicom zapewne nie jest łatwo stale monitorować poczynania dziecka w sieci. Są zapracowani i nie zawsze znajdują na to czas. Warto mimo wszystko poświęcić, chociażby kilka minut dziennie na kontrolę historii wyszukiwania na urządzeniu. Na rynku istnieją także specjalne oprogramowania do tzw. kontroli rodzicielskiej — wysyłają one alarmy o podejrzanych logowaniach oraz blokują nieodpowiednie dla dziecka treści. Pewne strony rodzic może zablokować także ręcznie.
Dzieci spędzają w Internecie długie godziny i czasem może być to pułapka. Szybko dochodzi wtedy do uzależnienia od sieci, a to może sprzyjać zawiązywaniem znajomości przez Internet, które jak wiemy, bardzo często bywają niebezpieczne. Oprócz kontroli liczy się zatem szczera rozmowa i uświadamianie dziecka o potencjalnych zagrożeniach.